Drobny, na szybko zrobiony, prezent walentynkowo-imieninowy dla babci. Widać, ze już dawno niczego nie szyłam, bo ścieg z lekka nierówny wyszedł. Ostatnią filcową torbę uszyłam chyba jakiś rok temu. No i straciłam również wprawę filcując na sucho. Przy tych 3 serduszkach połamałam 2 igiełki :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz