czwartek, 26 lutego 2015

Smutasy dwa

To już kolejne filcowe misie. Z każdym kolejnym moje palce są mniej pokłute. Nie ma to jak trening :-) Ogarniam się coraz bardziej z uzyskiwaniem budzącej litość misiowej buźki. Misiom zrobiłam również pudełeczka wyściełane wypełnieniem poduszkowym w granulacie. Pudełeczka z Empiku, a papier kupiłam tutaj.

(post z 21.02.2014)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz