To dopiero było wyzwanie. Otrzymałam tę torebkę w kształcie kota z prośbą o stworzenie podobnej dla drugiej dziewczynki w rodzinie. Torbę uszyłam w ręku (tylko ogon i uszy przeszyłam na maszynie). Zamiast suwaka dałam magnes. Torebka przy zapięciu wzmocniona jest 4 mm filcem, co powoduje, że jest dość sztywna i trzyma dzięki temu swój kształt. W środku jest podszewka. Uszycie torebki zajęło mi dobrych kilka godzin. Jeśli miałabym uszyć jeszcze jedną podobną, to pewnie poszłoby mi sporo szybciej, bo jak mówią ... pierwsze koty za płoty :-)
Oryginalna torebka
(post z 16.03.2014)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz